E-Księgarnia12 grudnia, w środę, w Instytucie Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie odbyła się konferencja prasowa. Dotyczyła wielu spraw związanych ze zbliżającą się 37. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Na początku dyrektor Oddział IPN Lublin Marcin Krzysztofik zrobił historyczne wprowadzenia dot. stanu wojennego na Lubelszczyźnie i przedstawił działania lubelskiego oddziału upamiętniające ofiary stanu wojennego.
Dziennikarze zgromadzeni na konferencji prasowej mogli dowiedzieć się również o akcji „Zapal światło wolności” jej ideę tłumaczył asystent prasowy IPN Lublin Dawid Florczak. Zapowiedział, że grafika związana z tym związana zostanie wyświetlona na Poczcie Polskiej w Lublinie (przy Placu Litewskim), Urzędzie Miasta w Radomiu oraz na budynku przy Placu Łuczkowskiego w Chełmie (od strony ul. Kopernika). Ma to zachęcić Polaków do wzięcia udziału a akcji. Poprosił również o to, by zdjęcia Światła Wolności publikować w mediach społecznościowych i oznaczać je #światłowolności.
Potem nastąpiło przekazanie oryginalnego nadajnika „Solidarności” przez Tomasza Olko, opozycjonistę demokratycznego z czasów PRL, do zbiorów IPN. Jak stwierdził przekazujący, radio wciąż działa. Olko dodatkowo opowiedział historię związaną z nielegalnymi audycjami siedleckiej „Solidarności”.
Na samym końcu dyrektor lubelskiego IPN przedstawił unikatowe w skali kraju dokumenty pochodzące ze zbioru Delegatury IPN w Radomiu dot. stanu wojennego. Dotyczyły one instrukcji jego wprowadzenia. W całej Polsce zostały zniszczone, oprócz Komendy Wojewódzki MO w Radomiu.