Nawigacja

Aktualności

W Krzczonowie upamiętniono Mikołaja Siemiona – legionistę, nauczyciela i więźnia KL Auschwitz – 23 czerwca 2020

23 czerwca przed Zespołem Szkół w Krzczonowie miała miejsce uroczystość odsłonięcia tablicy informacyjnej o Mikołaju Siemionie – kierowniku poprzedniczki szkoły, legioniście, konspiratorze i więźniu KL Auschwitz.

- Mikołaj Siemion był lokalnym liderem społeczności Krzczonowa. Zasłużył się dla lokalnej oświaty, a nawet podjął próby założenia uniwersytetu ludowego. Jego postać jest przykładem wielu Polaków zamordowanych przez Niemców w wyniku akcji AB, której celem była likwidacja polskiej inteligencji – powiedział szef lubelskiego IPN.

Jego postać przypomniała uczennica, a na wydarzeniu obecna była rodzina Mikołaja Siemiona na czele z jego wnuczką Moniką Siemion.

 

 

Mikołaj Siemion urodził się 28 sierpnia 1891 r. w Ratoszynie, w rodzinie o patriotycznych tradycjach. Podczas I wojny światowej walczył w Legionach Polskich, był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. jako lokalny komendant Związku Obrońców Ojczyzny. W 1921 r. zamieszkał w Krzczonowie, gdzie objął posadę kierownika szkoły powszechnej. Traktował swoją pracę jako misję i patriotyczny obowiązek. Miał świadomość wagi wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży dla potrzeb odrodzonego państwa polskiego. Doprowadził do nadania szkole imienia Stanisława Staszica, rozbudował placówkę, planował utworzenie w Krzczonowie uniwersytetu ludowego.

Od pierwszych tygodni II wojny światowej prowadził działalność konspiracyjną (pseudonim „Jan”) w organizacji Komenda Obrońców Polski. Aresztowany przez Niemców w marcu 1940 r., przez sześć tygodni był więziony na Zamku w Lublinie. Po zwolnieniu ponownie aresztowano go 29 listopada 1940 r. Był bestialsko torturowany, chorował na tyfus. Nie ustawał jednak na duchu. W jednym z grypsów pisał do synów: „wszystko można stracić, ale nie wolno stracić stałości charakteru. Stałość daje ci cel, a charakter powstrzymuje od upadku i upodlenia. […] Trzeba dać przykład jak szanować siebie i wszystko co nasze. W zgodzie trwać, pomagać sobie, razem iść”.

30 lipca 1941 r. Mikołaja Siemiona przewieziono do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (numer obozowy 19846). 28 października 1942 r. został rozstrzelany pod Ścianą Straceń w zbiorowej egzekucji więźniów z dystryktów radomskiego i lubelskiego Generalnego Gubernatorstwa.

do góry